Bez tytułu
Komentarze: 2
no zapach snu kociego... czasem kot jak zaśnie i śpi już bardzo długo to zaczyna pachnieć. tak specyficznie, śni i pachnie. a jak śpi na mnie to ja potem też mam na sobie jego zapach.
przekraczanie jakichś granic. robienie tego bardzo wolno. cisza i spokój, nie dlatego, że coś gaśnie, czy brak chęci czy ochoty, ale dlatego, że tak nie można. nie można bezkarnie przyciągać ludzkich spojrzeń. licze na to, że kiedyś będzie lepiej, że kiedyś ludzie przyzwyczają się do tego jakże nienormalnego widoku... że nikt nie będzie się oglądał patrząc z zaciekawieniem i wrogością.
Dodaj komentarz